Dlaczego modelka musi być chuda?
W świecie mody panuje tendencja do zatrudniania modelek minimalnych rozmiarów. Wystające kości, małe piersi, wklęsła twarz, z tym kojarzą nam się dzisiejsze modelki. Chociaż tendencja ta zmienia się, bowiem coraz częściej można spotkać modelki o obfitszych kształtach tak zwane modelki plus size.
Gusta są różne, jedni wolą tak zwane szczupłe dziewczyny, drugie panie z nadwagą, a jeszcze inni normalne, zaokrąglone kobiety tam, gdzie powinny. Dla każdego faceta inna kobieta ma być to najpiękniejszą i odwrotnie, tak to już działa. Wracając do chudości to wydaje się, że wszystkie ciuchy lepiej leżą na osobach szczupłych niż na grubszych. Ale dlaczego na wybiegach pojawiają się nie chude, ale szkielety?
Rozmiar modelek na wybiegach powinien być wszelaki
Czy to jest związane z modą, która istnieje już od lat, że taki wygląd kobiety powinien na pokazach królować? Tego nie wiem. Natomiast wydaje mi się, że rozmiar modelek na wybiegach powinien być wszelaki, to znaczy że nie tylko najchudsze dziewczyny mają szansę zabłysnąć, ale też te normalne i grubsze. Bardzo często zdarza się, że kobiety mają sylwetki powiedzmy w rozmiarze najbardziej chodliwym czyli M. I taką modelkę w tym naszym chodliwym rozmiarze chcielibyśmy zobaczyć na wybiegu, żeby na przykład porównać ciuchy, które potem chcemy kupić. Cale szczęście myślenie ludzi się zmienia i dzięki temu ludzie mogą oglądać na wybiegach nie tylko chudziutkie modelki, ale również dziewczyny o obfitszych kształtach. Dzięki temu nikt nie czuje się pokrzywdzony, występuje równość między kobietami, choć tendencja nadal sięga w stronę szczupłych pań.
