Gotowanie – pasja czy obowiązek?
Mamy całą masę programów kulinarnych. Można powiedzieć, że pojawiają się jak grzyby po deszczu. Co chwilę ktoś coś gotuje, ktoś walczy o jakąś nagrodę – raz profesjonaliści, raz amatorzy. Tak naprawdę gotować musimy na co dzień i często staje się to już tylko przykrym obowiązkiem, coś co trzeba wykonać, a później jeszcze trzeba posprzątać.
Najgorsze jest to, że gotujemy godzinę, a czasem nawet i dłużej, a do tego jeszcze zakupy i porządki po gotowaniu i jedzeniu, a samo jedzenie ile nam zajmuje 15-30 minut. gdzie tutaj jakiś balans? Gdzie jakiś sens? Może lepiej było by zjeść jakąś bułkę byle tylko zaspokoić potrzebę. Teraz niewątpliwie nastała moda na gotowanie. Gotują niemal wszyscy.
Powstaje coraz więcej programów, jak ugotować tanio i szybko
Powstaje coraz więcej programów, jak ugotować tanio i szybko z ogólnodostępnych produktów. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś lubi dobrze zjeść (i nie koniecznie mam tu na myśli dużo zjeść 😉 powinien polubić gotowanie. To jest naprawdę fajna zabawa. Można korzystać z niezliczonych przepisów, można samemu tworzyć nowe przepisy lub po prostu modyfikować te już istniejące na własne potrzeby. Kuchnia to nie tylko pieprz i sól, dlaczego więc nie pokusić się o inne przyprawy, poznawać je, bawić się nimi? Może czas odejść od stereotypów? Może do kuchni powinniśmy zaprosić partnera(kę) i razem coś wymyślić. Może to być naprawdę dobra zabawa. Wiadomo, że nie zawsze mamy czas i wtedy warto skorzystać z tych sprawdzonych, szybkich przepisów. Jednak kuchnia domowa ze składników, które sami wybraliśmy jest o wiele smaczniejsza niż ta na mieście.